Fotograf ślubny to ktoś, kogo zadaniem jest utrwalić jedną z najbardziej abstrakcyjnych rzeczy – uczucia. Ktoś, kogo bardzo subiektywne spojrzenie decyduje o tym, czy za kilkadziesiąt lat te emocje będą mogły być odczytane z jego prac i na nowo wyzwolą w widzach żywe wspomnienia.
Wychodzę z założenia, że nie jestem reżyserem a obserwatorem. Kimś, kto wszystko co zobaczy, będzie musiał z najdrobniejszymi szczegółami przekazać innym. Opisać kolor szminki i garnituru, opowiedzieć o waszym wzruszeniu i radości oraz pokazać jak bardzo jesteście w sobie zakochani.
Stawiam na ponadczasowość. Bardzo zależy mi na tym, żeby zdjęcia ślubne, które ode mnie otrzymacie dobrze wyglądały nie tylko dziś – w dobie Instagrama, ale żeby z przyjemnością oglądało się je również w przyszłości – za kilka, czy nawet kilkadziesiąt lat.
Powiedzenie “nie ważne gdzie, ważne z kim” świetnie się u mnie sprawdza. Dlatego fotografuję nie tylko w Lublinie. Miasta, w których najczęściej pracuję to między innymi: Kielce, Skarżysko, Stalowa Wola, Ostrowiec Świętokrzyski, Starachowice i Radom.
